Z okresu ciąży zdjęć właściwie nie mam. Niestety źle się czułam, większość ciąży przeleżałam. Zdjęcia z dużym brzuszkiem mam tylko na szpitalnym łóżku...
Na szczęście w połowie ciąży, w tym krótkim okresie kiedy mogłam w miarę normalnie funkcjonować sfotografowałam się profesjonalnie ;) . Druga część sesji miała odbyć się pod koniec ciąży, ale niestety wtedy znowu byłam tzw leżakiem.
Na szczęście trzecia część sesji została wykonana zgodnie z planem...
Witam!:) Ja też mam mało zdjęć z ciąży ... :/ Może pare znalazłoby się ,teraz żałuję :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do nas : http://swiatamelki.blogspot.com/
Ja też żałuje, że jest ich tak niewiele.
UsuńJuż Was odwiedziłam...Pozdrawiam
Bardzo ładne zdjęcia z sesji:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Twoje zdjęcia ciążowe są bardzo ładne-będziesz miała piękną pamiątkę.
UsuńMoja ulubiona piżama z Kubusiem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa też byłam początkowo leżakiem :( Najpierw krwiak, który dzięki Bogu się wchłonął, potem podejrzenie skracania się szyjki macicy... Dziś jest już wszystko dobrze i idziemy do przodu ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że już wszystko w porządku.
UsuńPozdrawiamy.
Nam nie udało się zrobić profesjonalnej sesji ani w jednej, ani w drugiej ciąży..chroniczny brak czasu i "zalatanie". Fajnie że jesteście już w komplecie i teraz można nadrabiać aparatem ;) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńProfesjonalne sesje są piękne, ale własne, osobiste zdjęcia są najważniejsze.
UsuńPozdrawiamy